piątek, 23 października 2009

Czy to wszystko?


Osoba, która „skręciła” kolano siedem razy udała się do lekarza. Podejrzenie: oczywiście ACL!!!


Ale badania dla potwierdzenia należy zrobić. Rezonans z badania: ACL cały. Małe uszkodzenie łąkotki bocznej. Wszystko inne wydaje się być ok.

Pacjent wypisany do domu w stanie ogólnym dobrym. Zalecania wydano.

Czy to jest rozwiązanie problemu?

Sytuacja przytoczona powyżej, miała miejsce. Niestety znam ją tylko z rozmowy z osobą od tegoż kolana, gdyż jako takiego (jakiegokolwiek) badania funkcjonalnego wykonać nie byłem w stanie – brak odpowiednich warunków.

Czy to wszystko?

Nie! Pacjencie domagaj się tego, co Ci się należy. Chodź i pytaj, szukaj, nękaj personel. Musisz mieć odpowiedź na pytania Cię nurtujące. Kolano nie jest aż tak skomplikowane, aby lekarz po odpowiednio przeprowadzonej procedurze diagnostycznej, nie był w stanie powiedzieć co Ci dolega!

Czasami robią tak, gdyż podchodzą do sprawy następująco: a lepiej aby nie wiedział, czym później się za to weźmiemy, tym lepiej dla niego.

Można tak? Można, ale wiedząc wcześniej, można wprowadzić odpowiednią profilaktykę i opóźnić to, co ma być później.

Zmuś innych, aby myśli się im myślały!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz