czwartek, 12 września 2013

kończy się 7 tydzień po rekonstrukcji. Zobaczcie tylko co robimy!

Przygotowanie do gry w krótkim i wyrywkowym filmiku.

Zauważcie, że jesteśmy w 7. tygodniu! Bardzo jesteśmy do przodu. Bardzo bardzo. To tylko i wyłącznie dzięki solidnej rehabilitacji przed rekonstrukcją.

Filmik tutaj:



A na koniec rozciąganie i zwiększanie zgięcia.
Wyprost mamy już pełny :)

Jak to zrobiliśmy tak szybko? Autor bardzo znanego bloga o rehabilitacji sportowców napisał kiedyś, że po rekonstrukcji bardzo nowoczesną metodą LARS wracamy do sportu po 2 miesiącach. Że tak powiem: rekonstrukcja była starą metodą "jak świat", w szpitali powiatowym. Lekarz bardzo dobrze przeprowadził zabieg. Ale ...

... ale prze zabiegiem odwaliliśmy kawał dobrej roboty:
- uzyskaliśmy pełny bierny i czynny, bezbolesny zakres ruchu,
- uzyskaliśmy pełną ruchomość bierną i czynną kończyn dolnych,
- nauczyliśmy się podstaw rehabilitacji po zabiegu PRZED ZABIEGIEM,
- pacjent miał pełną świadomość co go czeka po operacji - komfort psychiczny,
- uzyskaliśmy niemalże pełną siłę mięśniową wraz z pełnym obwodem mięśnia czworogłowego uda,
- przeprowadziliśmy kilka treningów propriocepcji (podstaw).

Szanowni koledzy, koleżanki, to nam zajęło około 6 miesięcy.

6 miesięcy ciężkiej pracy przed właściwą operacją!!!

Efekt - w 7 tygodniu po niej wracamy do uprawiania sportu!

Czy ktoś pisze się jeszcze na takie tempo rehabilitacji po rekonstrukcji? Jak tak, proszę się zgłosić do NAS 5 miesięcy przed zabiegiem!















czwartek, 22 sierpnia 2013

Powrót do sportu po rekonstrukcji ACL ... powiem tak, tylko w przypadku kiedy ...

Kiedy wszystkie testy sprawnościowe będą wykonane na 96-98%, kiedy ćwiczący będzie umiał wykonać kilka ciekawych ćwiczeń, o których już nadmieniałem na łamach bloga.

Odwołam się do mojej bohaterki, która szybkim krokiem wraca do sportu - LINDSEY VONN

Proszę zerknąć na ciekawe ćwiczenie (kliknij w obrazek)

Powiem krótko, jeżeli ktoś z moich pacjentów, nie będzie umiał wykonać tego ćwiczenia i kilku innych, które niebawem będę prezentował lub już zaprezentowałem, nigdy nie powiem z czystym sumieniem - tak, teraz już możesz wrócić do gry w piłkę, do nart czy innej aktywności fizycznej

Nie ma co się czarować - chcecie bezpiecznie wrócić do sportu - musicie stać się z powrotem dobrze wytrenowanymi maszynami!

Klika ciekawych filmów na temat Indo Board:



wtorek, 13 sierpnia 2013

Rehabilitacja po rekonstrukcji ACL - tydzień 5 idzie i MY CHODZIMY

Witajcie,
absurd absurdem, ale powiem szczerze - … a zresztą. Nic nie powiem, nie będę się denerwował niepotrzebnie.

Lekarz, niczym cudotwórca Jezus, rzecze do mojego pacjenta:  odrzuć kulę i idź bez niej! Tak, jakby go właśnie uzdrowił. Magiczne słowa, prawda?

Pacjent wykazał się dużą wiedzą i dzwoni, poinformować mnie o tym uzdrowieniu. Niemniej jednak, jest małym niedowiarkiem, bo postanowił zapytać, jak to wygląda z punktu widzenia rehabilitacji.

A wygląda to następująco:
- zgodę na obciążenie nogi powinien wydać lekarz operator. Niech on weźmie na swoje bary ta decyzję, w końcu on kroił to i on w tym okresie jeszcze odpowiada.
- wpierw sprawdzamy, jak się nam w ogóle stoi bez kul. Niekiedy z tym jest problem, ponieważ przez 4 tygodnie zdążyliśmy się już przyzwyczaić do wygodnej formy podparcia. Jeżeli stoimy i nie boimy się o nasze kolano, to …
- odrzucamy jedną kulę i chodzimy. Chodzimy w kółko, do przodu i do tyłu, w bok, pod górkę i z Gorki, w poprzek. Jak już uznaliśmy, że to w sumie nic trudnego, to odrzucamy kulę numer 2 i cud się dokonuje na oczach naszych – chodzimy bez kul. Chodzimy jak poprzednio. Do zmęczenia, do drżenia łydki, która przez 4 tygodnie odzwyczaiła się od obciążenia.
- nauczyliśmy się chodzić w 40 minut. Kolejne 20 spędziliśmy na wprowadzaniu pierwszych ćwiczeń w pełnym obciążeniu kończyn. Były to:

- przysiady




 - przysiady z przeniesieniem ciężaru na jedną i drugą nogę





- wspięcia na palcach (na dwóch stopach i na jednej)



- ćwiczenie wyprostu i rozciąganie pasma kulszowo - goleniowego


A po tym wszystkim - schody.

I w ten oto sposób, po 1,5 godziny zajęć, nauczyliśmy się chodzić bez kul po równym i nierównym podłożu, po schodach oraz wprowadziliśmy kilka nowych ćwiczeń, które wzbogacają nam trening.

Wszystko w warunkach domowych. Po prostu nie opłaca się dojeżdżać na rehabilitację do ośrodka, jeżeli jest on dalej niż 10 km od domu ;) 






sobota, 3 sierpnia 2013

Rehabilitacja po rekonstrukcji ACL - drugi tydzień po zabiegu - cuda się dzieją :)

Jak ktoś mi powie, że rehabilitacja przed operacja nie przynosi efektów, dostanie ode mnie przysłowiowa "fangę w nos"!

Dzięki niezwykle intensywnej rehabilitacji przed zabiegiem rekonstrukcji ACL osiągnęliśmy, po drugim tygodniu, co następuje:

 Oto i on - piękny mięsień czworogłowy. Jak widać, mięsień ma ładny zarys boczny i przyśrodkowy. Głowa prosta jest bardzo silna. Jak na dwa tygodnie po, jest w rewelacyjnej kondycji. Porównując do przeciętnego Kowalskiego, który nie dba o kolano, to ten mięsień może być odpowiednikiem mięśnia z okresu 1,5 miesiąca po zabiegu. Już teraz przyspieszyliśmy o około 4 tygodnie. Pobudliwość mięśnia jest bardzo dobra - sprawdzany na elektrostymulatorze TENS (B). Mięsień nie ma problemów z kurczliwością i relaksacją. Rzepka o prawidłowej ruchomości. Mobilizacja non stop jest wykonywana w "zaciszu domowym".


Bierne zgięcie kontrolowane za pomocą mięśnia czworogłowego uda - około 100 stopni - jak na zdjęciu! 

Zgięcie czynne - około 80 stopni!

I co najważniejsze, już teraz rozpoczynamy ćwiczenia czucia głębokiego, a jeszcze nie możemy w pełni obciążyć kończyny. Jak to zrobić - moja słodka tajemnica zawodowa. Są pewne aspekty bezpieczeństwa, których nie można pominąć! 

Dwa tygodnie za nami, za kolejne dwa odkładamy kule! Damy radę, w tym tempie na pewno!

środa, 24 lipca 2013

Rehabilitacja po rekonstrukcji ACL - krok po kroku - na żywym przykładzie :) !!!

Witam moich wiernych czytelników

O więzadle się już naczytaliście, o kolanach również. Informacji jest masa - nigdzie indziej nie znajdziecie takiego kompendium na temat waszych kolan, jak tu!

Idziemy krok dalej - mianowicie teraz każdemu opisowi będzie towarzyszyła relacja zdjęciowa, jak szczęście dopisze i operator się pojawi, to będzie i film.

A więc czas zacząć .....

Kolega Janusz, operacje kolana miał pod koniec ubiegłego tygodnia. Weekend w szpitalu, poniedziałek w domu. Jakie wrażenia? Na początek ból, który stopniowo ustępuje, ale kolano da się odczuć. W poniedziałek już w domu. We wtorek zaplanowana pierwsza sesja rehabilitacyjną ale ...

kolanko trochę spuchło, więc dla bezpieczeństwa, sesję przełożono na "po wizycie kontrolnej u lekarza".

Czego mądrego można się dowiedzieć w pierwszych dniach po operacji:

- jeżeli operacja była w piątek, to to, że w sobotę i niedzielę nie będzie na oddziale rehabilitanta nie pogorszy stanu waszego zdrowia/kolana, nie ma się o co obawiać. Różnica jeden, dwa, trzy dni nie robi wielkiego problemu. Problemem są odstępy czasowe tygodniowe i dłuższe,

- jeżeli po prostych ćwiczeniach pojawia się opuchlizna, nie ćwiczymy! Noga do góry i chłodzenie, chłodzenie, chłodzenie!

- jeżeli opuchlizna jest na tyle poważna, że trzeba odbarczać kolano (strzykawka w staw i upust krwi ;)), to o czas w którym należy rozpocząć rehabilitację należy zapytać lekarza - koniecznie! Ogólnie ostry stan zapalny jest przeciwwskazaniem do ćwiczeń, pamiętajcie. W tym okresie nic prócz zgięcia i wyprostu w odciążeniu nie robimy!

- po wizycie kontrolnej będziemy wiedzieć, jak postępować dalej.

Kilka foto świeżo zoperowanego kolana:


Postanowiłem zrobić serię relacji z wizyt domowych. Cel takiego "reportażu", to przede wszystkim chęć pokazania Wam, krok po kroku, co można zrobić, czego należy unikać, jak to tak na prawdę fachowo powinno wyglądać!

W pierwszych dniach po operacji więcej należy unikać niż można zrobić, ale z czasem wpisy będą fascynujące :)

Ciekawostka - kolega Janusz przeszedł niekompletną rehabilitację przed zabiegiem. Czego brakowało: czworogłowego mięśnia w odcinku 15 cm nad podstawą rzepki tak około 3 cm, jeżeli dobrze pamiętam i co jest najważniejsze, brakło ćwiczeń czucia głębokiego. A wystarczyłoby 2-3 sesje, aby potem samodzielnie nadrobić braki. A tak, no niestety, proste ćwiczenia okazały się zaskakujące, a nie powinny. 

Co było zrobione wzorowo:
- nastawienie psychiczne - Janusz wiedział co go czeka, był na to świetnie przygotowany kondycyjnie, mentalnie. Wzorowe nastawienie do ćwiczeń, regularności, odpoczynku. Można by rzec - pilny uczeń - gdyż zawsze odrabiał ćwiczenia domowe i dokładał "coś od siebie"
- zakres ruchomości niemalże pełny, najciężej byłe z przeprostem, ale poszło do przodu,
- siła mięśni - mierzona nieobiektywnie - bardzo dobra,
- wytrzymałość i kondycja - wzorowa!

Dzięki temu, powrót do piłki nożnej będzie prostszy, szybszy i przyjemniejszy. Dzięki sesją przed zabiegiem, Janusz doskonale wie, co go czeka, umie wiele ćwiczeń zrobić samodzielnie w domu, bez mojej pomocy. Przez takich pacjentów, ja mam o wiele więcej roboty, bo muszę kombinować, jak mu skutecznie utrudnić trening. Za to mu dziękuję :)

Fotoreportaż z pierwszej sesji już niebawem.

Będę uważnie opisywał to, co zrobiliśmy. 
Będę surowo oceniał swoje i Janusza błędy.
Będę prosił Was o pomoc - powiedzcie, co chwielibyście wiedzieć więcej na danym etapie rehabilitacji. Chętnie o tym napisze na łamach tego bloga.


niedziela, 21 lipca 2013

TRX w rehabilitacji zerwanego ACL! Nowość! Jakże przełomowa!!!

Witam wszystkich,
od niedawna testuję stosunkowo nowy system ćwiczeń TRX w rehabilitacji osób po rekonstrukcji ACL.



Powiem szczerze, że efekty są zdumiewające! Oczywiście system ten wchodzi na stałe do mojego programu usprawniania.

Oto kilka na prawdę godnych uwagi ćwiczeń. Polecam!





Każde ćwiczenie wykonać 10 razy (w przypadku ćwiczenia na jedną nogę w sumie 20 razy). Pomiędzy ćwiczeniami 60 sekund przerwy. Całość powinna trwać około 20 minut. Gwarantuje co najmniej zmęczenie :)

Miłego dnia :)

sobota, 13 lipca 2013

Trening czucia głębokiego dla zaawansowanych

Chyba każdy zna Panią Lindsey Vonn. Jeżeli nie, to wgóglować proszę, bo warto. Ta Pani, po urazie kolana (zerwaniu ACL), w końcowej fazie rehabilitacji ćwiczy czucie i równowagę!

Zobaczcie:
SLACKLINE :)

Źródło: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151722804569728&set=a.94803354727.84172.89975379727&type=1&relevant_count=1

Ostatnio o efektach braków tych ćwiczeń przekonał się kolega Janusz. Przygotowując się do operacji przeszczepu, myślał, że jest bardzo dobrze wyćwiczony. Prosty test uświadomił mu, że jednak nie!

Polecam zgłębiać wiedzę na temat tych ćwiczeń. One są ważne, jak nie najważniejsze dla sportowców!

poniedziałek, 1 lipca 2013

Koniec konkursu!!!

Witajcie,
w związku z dużą popularnością konkursu, chciałbym Wam podziękować za uważne czytanie pytań konkursowych i śledzenie naszej strony: wolscy-fizjoterapia.pl.

Pierwszą godzinę przepracuje ZA DARMO w Szczawnicy, drugą DARMOWĄ GODZINĘ odpracuję w Rabce Zdroju.

Szczęśliwca przesyłam szczegółowe informację na maila.

A dla zainteresowanych kolejne demo tekstu do Praktycznej Fizjoterapii i Rehabilitacji.


Nasz wielki sukces - efekt 4 lat pracy z kolanami :)

Trening propriocepcji jest jednym z najważniejszych elementów procesu rehabilitacyjnego!


niedziela, 30 czerwca 2013

KONKURS

Dziś koniec konkursu - ostatni dzień.

W sumie 18 zgłoszeń z poprawnymi odpowiedziami. Tych z niepoprawnymi nie liczę, bo wstyd :)

Do wygrania 2 sesje rehabilitacyjne o łącznej wartości rynkowej 150 zł!

Powodzenia życzę :)

niedziela, 16 czerwca 2013

Jeszcze dwa tygodnie konkursu !

Zgłoszeń 22. Prawidłowych odpowiedzi 19. Są duże szanse na darmową rehabilitację! 

niedziela, 2 czerwca 2013

Endoproteza stawu kolanowego - przyszłość osób po rekonstrukcji ACL?

Być może i przyszłość. A może nie. Tak naprawdę, to czy będziemy mieć kłopot ze zmianami zwyrodnieniowymi, czy też nie, zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Pamiętajmy, sama operacja to nie wszystko.

Poniżej Pani 50+ z kłopotem - długo utrzymujący się obrzęk całej kończyny. 4 tydzień po operacji. 

2 dni tapowania i sukces - noga o połowę chudsza i mniej bolesna.

Tapping jest metodą niezbędną dla osób po reko ACL. Ale trzeba go umiejętnie stosować. W przyszłości napiszę jak i dlaczego.


wtorek, 28 maja 2013

KONKURS - do wygrania sesje rehabilitacyjne!

Uwaga KONKURS!

Do wygrania 2 sesje rehabilitacyjne!

Wystarczy wejść na stronę (kliknij w logo)


troszkę poszperać i odpowiedzieć na pytania:

- ile NASZYCH artykułów zostało opublikowanych na łamach czasopisma „Praktyczna Fizjoterapia i Rehabilitacja?

- z iloma partnerami współpracujemy? Proszę wymienić nazwę firm partnerskich.

Odpowiedzi proszę przysyłać na adres e-mail: wojciech_wolski@hotmail.com do końca czerwca 2013.

W tytule wiadomości proszę wpisać KONKURS – KUMAKOWIEC.

W treści wiadomości proszę podać:
  • imię i nazwisko,
  • e-mail do korespondencji zwrotnej,
  • nr telefonu,
  • oraz oczywiście poprawne odpowiedzi na zadane pytania.

Konkurs trwa od teraz do ostatniego dnia czerwca 2013.
Z nagrody można skorzystać do ostatniego dnia lipca 2013.

Skrócony regulamin konkursu:
  • Spośród poprawnie odpowiadających wyłonimy (w drodze losowania), dwóch zwycięzców. Każdy z nich, otrzyma prawo do jednej bezpłatnej sesji rehabilitacyjnej.
  • Sesja rehabilitacyjna – spotkanie trwające do jednej godziny (60 minut). Spotkanie w formie konsultacji fizjoterapeutycznej, ustalenie wstępnego planu rehabilitacji, przeprowadzenie ćwiczeń wprowadzających. Na sesję nie składają się dodatkowe zabiegi typu: tapping, elektrostymulacje, masaż i inne. Rezultaty konsultacji nie będą wydawane w formie pisemnej.
  • Sesje rehabilitacyjne będą przeprowadzane w dniu i godzinie ustalonej przez obie strony (zwycięzcę konkursu i organizatora).
  • Z nagrody można skorzystać najpóźniej do ostatniego dnia lipca 2013 roku.
  • Sesję rehabilitacyjne będą przeprowadzane tylko przez Wojciecha Wolskiego (kumakowca).
  • Miejsce i czas przeprowadzenia sesji rehabilitacyjnej – do uzgodnienia na terenie PODHALA (Zakopane, Nowy Targ i okolice).
  • Organizator zastrzega sobie prawo do zmiany niniejszego regulaminu oraz do zakończenia konkursu przed czasem.

czwartek, 16 maja 2013

Rehabilitacja po rekonstrukcji ACL w NBA

Popatrzcie tylko - oni robią to co ja! Zagadka - jak to możliwe, że ten koszykarz:
- ma taką wielką bliznę, która wydaje się być idealnie zagojona?
- że po miesiącu wykonuje skomplikowane ćwiczenia?
- że za 6 miesięcy wraca do zawodowej gry?

Cud! Ale tam tak się to robi. Ta technologia jeszcze długo nie będzie dostępna dla zwykłych śmiertelników.

Oto i film:
https://www.facebook.com/photo.php?v=417590475015068

Rehabilitacja po rekonstrukcji ACL w Nowym Targu - okres powrotu do sportu - ćwiczenia równoważne, ćwiczenia czucia głębokiego

Witajcie,
dzisiaj kilka zdjęć, które pokażą Wam różne możliwości ćwiczeń z bardzo prostymi, nierzadko samodzielnie zrobionymi, przyrządami.

A więc zaczynamy:
1. Zmniejszając powierzchnię nawet płaskiej nawierzchni ćwiczeniowej, stwarzamy trudność w wykonaniu każdego ćwiczenia: przysiad, skłon, stanie na jednej nodze.


2. Drewniane klocki możemy wykorzystać do na przykład zmiany nachylenia powierzchni ćwiczeniowej. Zauważmy, że tą powierzchnię możemy ułożyć pod różnym kątem w stosunku do płaszczyzn pionowych.

3. Klocki można wykorzystać do jeszcze bardziej "złośliwego" zmniejszenia powierzchni ćwiczeniowej. Tutaj przysiady różnego rodzaju, wspięcia na palcach, ćwiczenia z piłką itp.


4. Deska stwarza możliwości już inne, pochyłość tylko w jednym kierunku sprawia, że ćwiczenia dość szybko stają się łatwe do wykonania. Ale jej przydatność, szczególnie świeżo po operacji, jest nieoceniona.


5. Różnorako można uprzykrzyć życie naszym pacjentom. Pamiętajmy, czym więcej różnorodności wprowadzamy, tym trudniej jest się do nich przyzwyczaić.



6. Ala bongo board, własnej roboty. Ważna jest średnica wałka, czym większa, tym trudniej. Uwaga, ćwiczenie bardzo niebezpieczne!

Kolano przedstawione na zdjęciach jest kolanem, które rehabilitowałem od samego początku. Jeden z niewielu mądrych się znalazł i zabrał do tego tak, jak potrzeba - od razu poszedł do sąsiada zawodowca :) Ale poważnie mówiąc, chłopak odmówił sobie wielu rzeczy, które chciał robić, cierpliwie czekał na odpowiedni moment. Po tym lecie, znów bezpiecznie pójdzie na narty.

Noga jak nowa, kolano stabilne, właściwe ćwiczenia nie rozciągły przeszczepu, ciągłe ćwiczenia odpowiednio prowadzone nie spowodowały uszkodzenia tkanek miękkich typu łąkotka. Kolano z nieznacznymi odchyłami od tego w nodze zdrowej. Chociaż noga zdrowa, choć nieoperowana, do najlepszych zapewne nie należy - znam jej przeszłość :)

Dzięki sąsiedzie za sesję. 

Takiego samozaparcia i zdrowego rozsądku życzę wszystkim!

Szczegółowy plan treningowy znajdziecie w Praktycznej Fizjoterapii i Rehabilitacji już niebawem. I z tego właśnie powodu, nie mogę opublikować go tutaj.

Jeżeli ktoś ma jakieś pytania, sugestie itp, proszę pisać, dzwonić. Jak już chyba wiecie - zawsze odpowiadam. I pamiętajcie nie ma "głupich" pytań! Każde są ważne! Więc bez skrępowania.

Pozdrawiam.

piątek, 10 maja 2013

Ćwiczenia balansu/równowagi/czucia głębokiego - zobaczcie jakie są ważne!!!

Witam Państwa,
zapewne kilkoro z Was słyszało o kontuzji sławnej sportsmenki: Lindsey Vonn - zerwane ACL - pani ta wyśmienicie jeździ na nartach. Co robi w wolnym czasie po kontuzji? Ćwiczy! Zobaczenie sami:



Jeżeli ona uznaje, że trening propriocepcji jest ważny. To tak jest i koniec!

Pozdrawiam.

środa, 27 marca 2013

Wzmocnienie głowy przyśrodkowej mięśnia czworogłowego uda - bardzo dobre ćwiczenia

Oczywiście ćwiczenia powinny być wykonywane przez osobę zdrową (nie świeżo po operacji kolana).

Miłej lektury:
http://www.trening-indywidualny.pl/zdrowie,szczegoly,sposoby-na-wzmocnienie-glowy-przysrodkowej-miesnia-czworoglowego-uda,204,nc.html


Rehabilitacja po rekonstrukcji ACL w wodzie!!!!


Bawimy się w to - uważamy, że woda to najlepsze miejsce do ćwiczeń, szczególnie wtedy, kiedy nie możemy jeszcze chodzić w pełnym obciążeniu kończyny.

Kolejny sukces - nasz artykuł zostanie opublikowany w bardzo znanym, branżowym czasopiśmie Praktyczna Fizjoterapia & Rehabilitacja - http://www.praktycznafizjoterapia.pl/

Pracy było dużo, ale się opłacało. Fakt, jesteśmy jedynymi fizjoterapeutami na Podhalu, którzy trudnią się skomplikowaną i czasochłonną terapią w wodzie.No chyba, że inni się tym nie chwalą :)

Poniżej uchylam rąbka tajemnicy - wersja przed wydrukiem, oczywiście tylko początek, na zachętę - więcej tego po prostu nie mogę opublikować. Ale polecam stronę czasopisma, jak tylko wyjdzie numer - pojawi się tam tekst.

Nasza pełna lista już opublikowanych artykułów znajduje się tutaj wolscy-fizjoterapia.pl, a konkrenie:
http://wolscy-fizjoterapia.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2
http://wolscy-fizjoterapia.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3


Świętujcie z nami sukces nasz i reprezentacji PL - w końcu pewnie wygrali z przeciwnikiem :)

Z praktyki gabinetu



Kolejny artykuł będzie traktował o ćwiczeniach czucia głębokiego. Dlaczego? Dalej uważam, że zbyt dużo mówi się o pierdołach (kursy, kursy i jeszcze raz kursy) a zbyt mało o rzeczach poważnych - o praktyce gabinetu!

Pozdrawiam.

poniedziałek, 11 lutego 2013

Rehabilitacja Nowy Targ - nowy wymiar jakości?

Drodzy Państwo, ostatni wpis dość bezpośredni, ale potrzebny.

Dziś o jakości. Czym jest jakość w rehabilitacji? Jak ją ocenić?

Jakość jest wysoko, kiedy Ty mój kliencie, czujesz się dobrze obsłużony. Musisz wiedzieć, że oddajesz się w dobre ręce. Musisz ufać. Wtedy mówi się, że ten fachowiec świadczy usługi wysokiej jakości.

Oto jakość pracy świadczona przez szpital w Nowym Targu:

Teraz się zastanowić nmależy, ile nas ta wizyta kosztuje. Ja wiozłem moją żonę 25 km do szpitala (10 zł), za parking zapłaciłem 15 zł, wróciłem kolejne 25 km (10 zł). Czas trwania całej wizyty - 4,5 godziny. Czas trwania wizyty u lekarza - 6 minut. Czyli w sumie, czas: 4,5 godziny, czas badania lekarskiego: 6 minut, koszt tego badania: 35 zł + 4,5 godziny zmarnowanego czasu. Czy się opłaca?

Jakość, jakość i jeszcze raz jakość. Zapraszam na oddział rehabilitacji tegoż szpitala...

Pozdrawiam.

niedziela, 10 lutego 2013

Rehabilitacja po rekonstrukcji ACL - to co mnie irytuje...


Trąbię o tym od dawna…, a tu dzwoni do mnie „czytacz” mojego bloga, z zapytaniem: czy może jeszcze grać w piłkę? Miał operacyjną rekonstrukcję ACL  jakieś około nastu miesięcy temu, kolano jest niby OK. Sam je rehabilituje: rowerek, spacer, siłownia. Miał wyciętą część łąkotki i pyta, czy prawdą jest, że nie powinien jeszcze grać w piłkę. Trąbię – prawda!

Lekarz powiedział mu, że niedawno był na sympozjum, i tam mówili, że po operacji łąkotek, dobrze jest zrobić sobie przerwę ze sportem około 1,5 roku. 

A ja o tym trąbię od dawna! Tego się nie przyspieszy, a jak się chce przyspieszyć, to potem zwolnimy...

Wiecie co? Strasznie mnie irytuje sformułowanie „sam sobie rehabilituję”. To tak jakby, ktoś chciał sam sobie wybudować dom i sam sobie zrobił projekt, sam sobie wymurował mury, sam przykrył dach. Równie dobrze, nie musimy chodzić do kościoła, bo przecież sami możemy pomodlić się w domu. Szczytem „samości” będzie samodzielna naprawa hamulców w samochodzie!

Kurde, ludzie! Opanujcie się! Nie macie pojęcia co robicie, a robicie to samemu!

Pomyśleć logicznie - kierowca, któremu samochód zaczyna rdzewieć, oddaje go do blacharza-lakiernika, bo sam nie zrobi kilku rzeczy, a poza tym, to musi wyglądać.

A tutaj, operacja kolana jest dla Was bardzo ważna. Niejedni płaca 10, 12, 16 tysięcy. Kupują LARSa, a potem oszczędzają na rehabilitacji! No bez jaj, pytam - jak można oszczędzać na rehabilitacji kolana i samemu się rehabilitować?

Wiecie dlaczego problem kolan jest tak popularny? Ponieważ obecnie sami sobie trenujemy, sami ściągamy instrukcje z Internetu i sami wykonujemy ćwiczenia, sami układamy programy treningowe długo okresowe, sami dozujemy suplementy diety i w końcu, całkowicie samemu zrywamy więzadło, bo robimy jednak coś nie tak! Sami się nie zoperujemy, ale rehabilitować już możemy się sami???

Człowieki, rehabilitacja kolana jest najważniejsza! I to nie dwa, trzy tygodnie od operacji.

Powiem Wam, dlaczego Pan rozmówca nie może jeszcze grać w piłkę – ponieważ sam się rehabilituje!

Omówmy sobie fazy rehabilitacji po reko ACL, bez przejścia których nikt poważny nie będzie chciał brać w piłkę:
- pooperacyjna – powrót nogi do funkcji (podpór, lokomocja, wzrost siły, pełny zakres ruchów) – tutaj mówimy, że noga ma się OK, że nic się nie dzieje, no może trochę pobolewa po dłuższym spacerze, czy też zakuje, jak krzywo staniemy, ale ogólnie jest dobrze i leczymy się dalej,
- pooperacyjna późna – po 6 miesiącu – okres intensywnego i długiego (nawet pół roku!!!) treningu propriocepcji, który przystosuje mnie, męczennika, do gry w piłkę! I to właśnie tutaj potrzebny jest fachowiec w postaci: nie trenera Stasia z siłowni osiedlowej, bo on zrobił kurs masażu i wie, że ten mięsień tutaj ciągnie i trzeba go masować i ma boleć bo wtedy się leczy, nie w postaci profesjonalnego trenera fitness, nie w postaci lekarza sportowego mojej ukochanej drużyny piłkarskie, nie w postaci kolegi Łukaszka (pseudo kamikadze), bo on też miał taką operację jak ja i zna temat od podstaw, tylko w postaci fizjoterapeuty!

Tylko fizjoterapeuta wie o co chodzi. Stasiu z siłowni umie pomasować, trener fitness dobrze wie, co to są za ćwiczenia, lekarz doskonale zna anatomię, kolega poradzi praktycznie, ale na tą wiedzę składa się: doskonała znajomość anatomii, doskonała znajomość biomechaniki, bardzo dobra znajomość układu nerwowego, bardzo dobra znajomość fizjologii mięśni, bardzo dobra znajomość rodzajów ćwiczeń i treningów, doskonała znajomość prawdziwych możliwości pacjenta! 

I tylko fizjoterapeuta ma tą wiedzę. Tylko on może dobrze przygotować piłkarza do gry.

Dlaczego propriocepcja?

Ćwiczenia czucia głębokiego po kontuzji można porównać do nauki chodu. Tutaj uczymy się ponownie pewnych nawyków, które będą nas chronić przed upadkiem, przed skręceniem kolana. W tym procesie bierze udział: układ nerwowy, układ kostny, układ mięśniowy, układ sercowo – naczyniowy, układ oddechowy. Dziwne – prawda? Już wyjaśniam:
- układ kostny, układ mięśniowy – on nas fizycznie porusza,
- układ nerwowy – on nami steruje, bada naszą równowagę i utrzymuje ją,
- układ sercowo – naczyniowy, układ oddechowy – on dostarcza nam tlenu. Jeżeli będziemy słabo przygotowani kondycyjnie, nie będziemy mogli skupić się na ćwiczeniu, bo będziemy myśleć o tym, że serce nam wali jak oszalałe i brakuje nam oddechu (najczęściej wtedy dochodzi do kontuzji).

Dlatego my, fizjoterapeuci musimy znać się na każdym z tych elementów. Nierzadko też jesteśmy dietetykami – sami sobie eksperymentujemy ;D

Umówmy się, nie przejdziemy treningu czucia głębokiego, treningu propriocepcji – nasza rehabilitacja po rekonstrukcji ACL nie jest pełnowartościowa. I zaznaczam, to musi być trening! Kilkanaście tygodni! Musimy wytrenować pewne cechy motoryczne!

Jesteśmy maluścy, uczymy się chodzić. Po 12 miesiącach chodzimy, mamy dwa latka, chodzimy szybko, ale nieskładnie, mamy 5 lat, chodzimy dobrze, zaczynamy trenować pewne dyscypliny sportowe. Dlaczego nie trenujemy już w wieku dwóch lat? Ponieważ jeszcze nie umiemy dobrze chodzić! Tak samo jest w rehabilitacji stawu kolanowego. Jeżeli pominiemy ten fragment powracania do zdrowia (trening propriocepcji) – nie umiemy dobrze chodzić a chcemy biegać, nie umiemy dobrze biegać, a chcemy skakać!

Drodzy Państwo – sami to oceńcie!

niedziela, 20 stycznia 2013

Kokontrakcja, czucie głębokie - przy rehabilitacji po rekonstrukcji ACL wszystko jest niezwykle ważne.


Przygotowanie do rekonstrukcji ACL – czy jest ważne!

Gdyby kózka  nie skakała, to by więzadła nie zerwała…

Na wstępie pozdrowienia dla mojego kolejnego kolana. Kolano kolejnego piłkarza. Piłkarze mają pecha, 
chyba większego niż narciarze.

Ciekawostka – kilka dni po wstępnej artroskopii – przygotowaniu do zabiegu rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego – kolano było odłożone na bok. Lekarz polecał oszczędzać, pacjent posłusznie posłuchał. Nie robił nic! Kolano leżała obok niego, wisiało, jak się poruszał – słuchał on lekarza.

Podczas mojej pierwszej wizyty przeżyłem szok – myślałem, że uszkodzenie jest pochodzenia neurologicznego, nie ortopedycznego. Chwyciłem nogę i kazałem napiąć mięśnie nóg (czworogłowego). Poprosiłem jeszcze raz o napięcie, gdyż myślałem, że jeszcze Pan ten nic nie napiął. A on napiął, i to maksymalnie! Mięsień ani drgnął. Pacjent nie mógł unieść nogi do góry.



Sytuacja nieciekawa, początki sesji – bierne ćwiczenia. Po rozruszaniu nogi czynno-bierne, z akcentem na bierne, ponieważ inaczej się nie dało. Po tej rozgrzewce, powiem szczerze, gdyby nie znajomość synergizmów to nic bym nie wskórał.

Po godzinnej sesji treningowej – noga drgnęła. Na koniec, Pacjent mógł ją unieść około 10 razy do góry (prostą w kolanie) sam. Przedtem nie było o tym mowy.

Gdzie był błąd? Nogę, po operacji kolana (o ile nie było szycia/naprawy łąkotek) należy od razu ruszać do odpowiednich granic – dla każdego są to inne granice, bo każdy jest inny.

W tym przypadku tydzień unieruchomienia na wstępie skutkował dwoma miesiącami ciężkiej rehabilitacji. Dopiero po tym okresie uzyskaliśmy zadowalające efekty.


Dziś krótko, zwięźle, ale na temat.
Efekt końcowy został uzyskany przy niezbędnych ćwiczeniach proprioceptywnych – bez propriocepcji, nie byłoby tego efektu. Trening czucia głębokiego jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania kolana na przyszłość.

A teraz między wierszami, znalazłem w "archiwum' stary prezent od pacjentów. Czytając to, postanowiłem się podzielić z Wami, gdyż, jest to najlepsze wynagrodzenie za moją pracę.



Pozdrawiam serdecznie i miłych snów.

piątek, 11 stycznia 2013

Wolscy fizjoterapia - nowy wymiar jakości!



Już niedługo otwarcie!

W ofercie: kompleksowa oferta leczenia rehabilitacyjnego obejmująca: rehabilitację neurologiczną, ortopedyczną, terapię w wodzie oraz masaż.